Moi kochani Rodzice Adopcyjni Chciałem Wam złożyć Najlepsze życzenia noworoczne – zdrowia, dużo dobrego humoru i żebyście mieli ochotę na wycieczki, na przykład do nas, do Tary. Czekamy na Was niecierpliwie, a bramy Tary są zawsze dla Was otwarte.
Dzięki Wam mam co jeść, podobno nawet ostatnio trochę przytyłem, ale to pewnie dlatego, że nie mam się z kim pobawić – pamiętacie, że jestem jedynym koniem w Tarze, który gra w piłkę? Gdybyście nie pamiętali, przypominam na starym zdjęciu. Dawno nie trenowałem, czekam na Was.
Mama, Matuszka, ma się dobrze i serdecznie Was pozdrawia. Inni mieszkańcy Tary też czekają na Was niecierpliwie. Kilkoro z nich chętnie pozowało do zdjęć. Bardzo, bardzo dziękujemy za comiesięczne wsparcie – bardzo nam to pomaga. Jest nas w Tarze dużo – 150 koni, kilkanaście kucyków, dużo kotów, kilka psów. Jest też kilka krów i Tori z ogromnymi rogami, kilka kóz i trzy świnki. Chyba o nikim nie zapomniałem… I wszyscy potrzebujemy pomocy tak wspaniałych ludzi, jak Wy.
Dziękujemy Wam, Kochani Uczniowie, Waszym Rodzicom i Nauczycielom.
Miłego roku: Life
PS. Tym razem chciałem Wam pokazać trochę zimowej Tary. Może to zachęci Was do przyjazdu?
.